UKRAINA: lokalna zadyma czy coś więcej?

[monk]

Lola - praktycznie wszystkie postsowieckie kraje tak mają.
Co do floty to rzeczywiście katastrofa. Ostatnio widziałem program JEDEN okręt podwodny jako takiej klasy.
Cóż...w 1920 potrafiliśmy jako Państwo istniejące 2 lata po 100 latach niebytu zatrzymać i pokonać sowiecką nawałę - to o czymś świadczy.
Wiem - realia się zmieniły ale wierzę, że Duch pozostał...obyśmy nie musieli.

Zionek - nie mogę powiedzieć, komandosi nie zdradzają takich rzeczy;)

[stan]

Krym, wschodnia Ukraina - to minimum, bo Krym bez wschodniej Ukrainy nie przetrwa kwartału.

[PAstuch]

[jacekkk]

Kolega jest fantastą. Polskie uzbrojenie jest wprawdzie nie do końca zadowalające, ale tragedii nie ma. Rosjanie większość sprzętu mają za Uralem, a ten co jest w Europie, jest w dużo gorszym stanie niż nasz. Modernizacja idzie w dobrym kierunku, ale na miejscu rządzących lepiej radziłbym gospodarować wydatkami majątkowymi no i zwiększył bym zasadniczo ilość sprzętu w jednostkach. Wiadomo, że pomimo wszystkich niedoskonałości Rosji z nimi nie wygramy, ale możemy uczynić tak, że 2x zastanowią się zanim nam zagrożą. Muszą się liczyć z ogromnymi stratami, które ewentualną agresję uczynią nieopłacalną. Dlatego warto inwestować w obronę (chcesz pokoju to szykuj się do wojny).
Jeżeli Ukraina zagrałaby ostro, kilku Rosjan wróciłoby w workach, to nastroje społeczne w Rosji szybko sprowadziłyby Putina na ziemię. Póki co, to Ukraińcy bardziej przypominają mi Czechów. Mam nadzieję, że wszystko rozejdzie się po kościach. I kto by pomyślał, że od "Majdanu" sytuacja tak się zaogni....

[PAstuch]

Niby co z tego co napisałem jest aż tak "fantastyczne" ?

[monk]

Pastuch - pomijając flotę, gdzie i tak najnowocześniejszy jest Pułaski darowany z USA...to F-16 nie są żadne używki tylko nówki-sztuki. Owszem to konstrukcja z lat 70 bodajże ale wersje mamy jedną z nowszych i nie są to jak napisałeś "szroty".
Ja mam nadzieję, że to się na Krymie skończy...

[Paweł Szramka]

Wiadomą sprawą jest, że każde państwo chcące liczyć się na arenie międzynarodowej musi posiadać sprawną armię. W Polsce cały czas to się poprawia, trudno jednak ocenić czy doganiamy czy wręcz uwsteczniamy się względem największych potęg. W mojej opinii dużym błędem jest skupowanie sprzętu od innych państw zamiast inwestować w polskich dostawców sprzętu militarnego. Przykładowo jaką będziemy mieli przewagę nad Rosją w momencie gdy będziemy używali sprzętu wyprodukowanego w ich kraju, który doskonale znają? Natomiast głównym problemem, podobnie jak w służbie zdrowia, transportu itp. itd. jest nieudolność władz, podejmujących często niezrozumiałe decyzje niemające nic wspólnego z poprawieniem jakości SZ RP.

[Lola]

[PAstuch]

Moim zdaniem nadal są to szroty... bo statki zwodowane/zbudowane ponad pół wieku temu nie mogą równać się np z korvetą którą w tym roku francuzi budują dla rosjan. Poza tym co to za marynarka? Nie mamy ani jednego niszczyciela, krążownika, pancernika czy lotniskowca( bo na nim zmieściłyby się wszystkie samoloty i heli, i co by zostało w bazach?)

[jacekkk]

[Lola]

Hel może razić cele na morzu ale będzie bezradny w przypadku nadlatujących od strony Królewca Iskanderów.

[jacekkk]

To są mobilne wyrzutnie, bardzo trudne do zlokalizowania w razie "w", poza tym służą także do precyzyjnego atakowania celów lądowych. Wymagany był zasięg 200 km, tak by zestawy te mogły objąć swym zasięgiem cały okręg kaliningradzki, ze szczególnym uwzględnieniem iskanderów. Po to dokupujemy kolejne rakiety tego typu w trybie bezprzetargowym korzystając z tzw. opcji.

[Lola]

To już coś . Iskandery są zdaniem ekspertów piekielnie trudnym celem z powodu "spłaszczonej trajektorii lotu"

Teraz na maksa inwestować w nowoczesne lotnictwo. Poza tym powrót do zasadniczej służby polegającej na krótkim maks. 3 miesięcznym ,bardzo intensywnym szkoleniu w warunkach poligonowych. Do tego maksymalne wspieranie szeroko rozumianej obrony terytorialnej.
Rozpędziłem się
Polszka to nie Szwajcaria

[jacekkk]

Chyba sie nie zrozumielismy-jsm (rakieta, o której pisałem) nie strąci iskandera w powietrzu (to zrobią dopiero planowane systemy oznaczone kryptonimem Wisła) . Może jedynie zniszczyć wyrzutnię. Co do ściągnięcia wojsk zza Uralu to dla ruskich ogromny problem logistyczny no i to byłby ogromny błąd z ich strony, gdyż chinole tylko na taki ruch czekają. Niemniej ta sytuacja karze nam nieco inaczej spojrzeć na naszą obronność i jak zauważyłeś na ewentualne przywrócenie poboru.