ALKOHOL ZABIJA POWOLI...

[RyB]

[alias]

[Rudnik]

Watrobka z cebulka hmmmm do wodeczki jeszcze nie probowalem ale trzeba bedzie.
Tylko ze ja nie pije w nadmiarze.

[alias]

[Rudnik]

Ta jasne a do tequili pasuje bo jutro mam zamiar sie uwalic tym trunkiem.
To przy okazji mozna by sprobowac.

[Panicz]

[Rudnik]

Hafta puscic wcale nie chce jeszcze by mnie z knajpy wywalili a na picie w parku na lawce jest za zimno.

[winnetu]

[Rudnik]

Tez pamietam pare fajnych imprez z piano po jednej to sie nawet sam w nos kopnolem, a potem wstac z chodnika nie moglem. To byly czasy jeszcze za kawalera.

[winnetu]

ja tam rzaaaaadko doprowadzam sie do taaaakiego stanu jak wtedy, akle to była wyjątkowa imprezka i sobie zaszalałem a tak btw to chyba pizza mi zaszkodziła :/ zauważyłem że jak pije i jem picke to potem mam "ekscesy' chyba musze przestać jeść jak piję
a imprezkę trzeba by powtórzyć

[Rudnik]

Jasne dobra imprezka nie jest zla, oby duzo takich a co do jedzenia to ja do alkoholu nie moge jesc pomaranczy, bo potem mi sie wszystko przewraca.

[winnetu]

o boshe, mi nawet do głowy by coś takiego nie wpadło , rozymiem ogóra na zagrychę ale pomarańcze ale każdy ma inne upodobania

[Rudnik]

Co prawda to prawda o gustach sie nie dyskutuje a ja juz nie jem pomaranczy wcale nie tylko po alkoholu. Teraz tylko do tequili cytrynke co najwyzej.

[winnetu]

ja cytrynkę preferuję do herbatki mniam jest po prostu
ok, lece do wyrka bo rano na uczelnię trza jechać

[Jadzik]

nawiazujac do haftow, najgorzej jak nie ma sie czym haftowac. najlepiej podjadac sobie w czasie picia, a zeby nie przecholowac i nie robic ekscesow jak to winnetu nazwal to czasami sobie lepiej jedna kolejke odpuscic (w tym wypadku mowa o wodce) tak mi kiedys jedna znajoma radzila. tylko nie wiem czy sie to sprawdza, nie darzylem wtedy tego wybrobowac