balony z helem

[SADUS]

Artur bral ode mnie balony, unosil sie w powietrze i lecial z wiatrem. Gdy juz byl dostatecznie wysoko, wypuszczal kilka z nich , wyrownywal lot i zaczynal fotografowac. Zeby wyladowac , po prostu puszczal kolejne balony. Spotykalismy sie w miejscu ladowania, po czym szlismy do domu, zeby obejrzec zdjecia na laptopie. Fotografie pracujacych w polu ludzi, kobiete z dzieckiem idacych po zakupy do spozywczaka, smarkaczy pijacych tanie wino za tymze sklepem, albo zdjecia wykonane z takiej odleglosci, ze trudno cos rozpoznac. Na wszystkich fotografiach zawsze znajdowal sie wspolny element: dyndajace na dole buty Artura.

[mikus401]

chyba bajki Ci się pomyliły

[SADUS]

Witaj zblakany wedrowcze Cieszy mnie, ze ktos zwrocil uwage na ma tworczosc literacka. Juz wyjasniam o co chodzi: otoz, na forum tym zaczely pojawiac sie tematy typu Czy ktos ma pozyczyc kilo cukru?, albo o balonikach. Zniesmaczony tym faktem, postanowilem dac upust swej literackiej pasji, piszac najbardziej kretynski i bezsensowny text, jaki udalo mi sie wymyslic. Oczywiscie na forum kazdy moze sie wypowiedziec, ale po co takie pierdoly? Czy nie lepiej popisac na gg o tym czy ma kto te kilo cukru, albo zadzwonic zwyczajnie do znajomego i zapytac gdzie takie balony dostac.Po co zakladac zaraz temat i komu to sluzy? Ostatnio pewna pania zbulwersowalo nawet, ze piszemy tu o losach swiata, a to jak wiadomo nieistotne tematy.

[szkło]

SADUS to ty w tym momencie zaśmiecasz to forum takimi tekstami. Właśnie tak jakbyś nie miał się komu wyżalić. Może ty powinieneś zadzwonić do przyjaciela?
Skoro prześledziłeś te wszystkie wątki z balonami, kluczykami czy też poradami: "gdzie, kto, za ile i jak?" to chyba zdążyłeś się zorientować, że te osoby otrzymały pomoc w postaci odpowiedzi innych forumowiczów, którzy akurat orientują się w danym temacie.
Nie uważam żeby to było coś złego. I dzięki w stronę wszystkich, którym się chce pomóc. Bo czasem też dowiem się kilku przydatnych rzeczy.

[SADUS]

Dobrze zauwazyles przeciez napisalem, ze text z zalozenia byl kretynski. Dzial jest Rodzina,Dom,Ogrod prawda? Czy moze Ty widzisz: Zgubilem,Poszukuje,Za ile to? W tym momencie sam juz sobie odpowiedziales.

[mikus401]

[SADUS]

W dziale; ZGUBIONE,ZNALEZIONE,ZA ILE? Jakby zrobic taki osobny dzialik, to bedzie super, lub temacik w kafejce jak powiadasz. Ale lepiej osobny dzial, wtedy juz nieaktualne posty moznaby kasowac i przeslac podziekowania za ewentualna pomoc. Dobry pomysl? Mnie chodzilo o balagan na forum. Tematy sa porozdupcane jak grzyby po lesie i ciezko sie polapac, trzeba szukac tego co interesuje. A wogole, to co jest? Troche poczucia humoru i dystansu nikomu nie zaszkodzi.

[szkło]

Poczucie humoru to uwierz mi, ja mam.
Tylko, że tekst:

"Czy nie lepiej popisac na gg o tym czy ma kto te kilo cukru, albo zadzwonic zwyczajnie do znajomego i zapytac gdzie takie balony dostac.Po co zakladac zaraz temat i komu to sluzy?"

...potraktowałem jako zarzut. Nawet nie podchodzi mi to pod ironie. A teraz chyba odwracasz kota ogonem.
No to tyle.

[SADUS]

Ale skad? Po co mam odwracac kota ogonem? To byl kretynski dowcip, majacy na celu zwrocic uwage, ze jest balagan na forum. Poprostu nie kazdy ma takie samo poczucie humoru, pewnie dlatego odebrales to jako zarzut. Gwoli scislosci podam, ze piszac ten absurdalny text, wzorowalem sie na takim komiku jak Andy Kaufman. Jest nawet jego fabularyzowana filmowa biografia. Polecam, bo postac to byla ciekawa i bardzo autoironiczna.

[szkło]

No i sprawa wyjaśniona. Wszystko ok.

[mikus401]